Short, fat and proud of that!


Co tropisz?

-A co tropisz? – zapytał Prosiaczek.
-Coś, coś, coś – odparł tajemniczo Puchatek.
-A co, co, co? – spytał Prosiaczek podchodząc bliżej.(…)
-Będę musiał trochę poczekać, aż to coś wytropię, i wtedy się dowiem.

Odwiedzić Kłapouchego

„Pewnego dnia Puchatek długo, długo rozmyślał, aż wreszcie pomyślał, że powinien odwiedzić Kłapouchego, ponieważ nie widział go aż od wczoraj.”

Kocham Cię, Przyjacielu


Puchatość!


Razem


Miłość jest wtedy…


Wiesz, Prosiaczku… miłość jest wtedy… kiedy kogoś lubimy… za bardzo.

Widziałem dziś słonia, Prosiaczku

– Widziałem dziś słonia, Prosiaczku
– I ja też widziałem słonia, tylko nie wiem, czy to był słoń.

Uczucie dziwnego przygnębienia

W parę godzin później, gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny.

Sztuka dawania podarunku


Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.

Rozum

Są tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają, i już.

chciałem się upewnić, że jesteś.

– Puchatku?
– Tak Prosiaczku?
– Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.

Która łapka prawa?

Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

Pszczoły bzykały podejrzliwie

Pszczoły bzykały podejrzliwie, jak to one mają w zwyczaju.

Przyjacielu


Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie.

Niełatwo jest być odważnym

– Prosiaczku, nie masz ani krzty odwagi!
– Niełatwo jest być odważnym – odparł Prosiaczek, lekko pociągając noskiem – kiedy jest się tylko Bardzo Małym Zwierzątkiem.

Co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?

– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.

Nie widziałem Maleństwa

Nie widziałem Maleństwa już dosyć długi czas i jeśli go dzisiaj nie zobaczę, to ten czas będzie jeszcze dłuższy.

Grad


Nie dziw się, jeżeli jutro spadnie porządny grad, rozszaleje się zamieć i licho wie co. To, że dziś jest ładnie, jeszcze nic nie znaczy. To jest zaledwie jakiś ślad pogody.

Myślenie

Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.

Zmieniłem zamiar

Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zmieniłem zamiar.

Pomysł


Miałbym pewien pomysł, ale nie myślcie, żeby był bardzo dobry.

Dwanaście garnczków

Mam w spiżarni dwanaście garnczków, które wołają mnie już od godziny.

Królik mówi wyraźnie

Lubię rozmawiać z Królikiem, bo Królik mówi wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub Misiu, zjedz co…

Kłapuoszek

Kiedy zawołasz do króliczej norki: Hej, jest tam kto?, a głos z wnętrza odpowie: Nie!, to znaczy chyba, że nie jesteś mile widziany.

Wcale


Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.

Jeśli utkniesz w drzwiach...

Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz w drzwiach frontowych czyjegoś domku, będziesz zmuszony pozwolić swemu gospodarzowi używać twoich tylnych łapek zamiast wieszaka na ręczniki. Cóż, tak to bywa.

Jeśli spadniesz na kogoś...


Jeśli spadniesz na kogoś, nie wystarczy powiedzieć, że nie chciałeś. W końcu ten ktoś też wcale nie chciał, żebyś na niego spadał.

Kłapouchy o myciu

– Jeśli chodzi o mnie – gderał Kłapouchy – to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i tyle.

Bieguny

Jest Biegun Południowy i jest chyba jeszcze Biegun Wschodni i Zachodni, choć ludzie nie lubią o nich mówić.